leki na otyłość

Pewnie nie raz słyszałeś, że leki na otyłość mogą wpłynąć na Twoje odczucie głodu, jednak w jaki sposób jest to możliwe? Chociaż wydaje się to skomplikowane, to cały mechanizm działania analogów GLP-1 nie jest trudny, za to z pewnością jest on fascynujący i wart poznania. Otyłość, która nazywana jest epidemią XXI wieku, w 2024 roku w Polsce dotyczyła 25% społeczeństwa. Prognozy nie są pozytywne - w 2032 roku, już co 3 polak ma mieć otyłość lub nadwagę. Mimo starań związanych z wprowadzeniem aktywności fizycznej i zmiany diety, wielu pacjentów wciąż nie osiąga zadowalających rezultatów. Dlatego wsparcie farmakoterapią może okazać się niezastąpionym wsparciem.

Obecnie na polskim rynku można znaleźć kilka leków na receptę, które różnią się sposobem działania. Warto zaznaczyć, że te preparaty to zdecydowanie nie są "cudowne zastrzyki na odchudzanie", lecz wsparciem w zmianie nawyków. Jak właściwie działają te leki? Przede wszystkim wpływają one na ośrodki neuronalne w naszym mózgu, szczególnie na ośrodek głodu i sytości znajdujący się w podwzgórzu. To właśnie tam podejmowane są kluczowe decyzje dotyczące tego, czy czujemy się głodni, czy syci.  W tym artykule przyjrzymy się, jak różne leki na chorobę otyłościową oddziałują na organizm oraz w jaki sposób wpływają na mechanizmy regulujące uczucie głodu i sytości.

Jak leki na otyłość wpływają na apetyt?

Obecnie na rynku dostępnych jest wiele preparatów stosowanych w procesie leczenia choroby otyłościowej. Chociaż niektóre leki można kupić od kilku lat, to tak naprawdę największą rewolucją w leczeniu otyłości są analogi GLP-1. Współczesne preparaty przeciwotyłościowe działają znacznie bardziej precyzyjnie niż ich poprzednicy z przeszłości. Zamiast po prostu tłumić głód, ingerują w skomplikowane mechanizmy, które decydują o tym, kiedy pacjent czuje się głodny, a kiedy syty.

Wpływ na ośrodek głodu i sytości

Większość nowoczesnych leków oddziałuje bezpośrednio na niewielki, ale niezwykle ważny obszar mózgu - podwzgórze. To właśnie tam znajduje się ośrodek regulujący nasze energetyczne potrzeby. Można go porównać do centrum sterowania, które podejmuje decyzje dotyczące poboru energii przez organizm. Leki inkretynowe, takie jak analogi GLP-1 (liraglutyd, semaglutyd) oraz podwójny agonista GIP i GLP-1 (tirzepatyd), działają na dwóch poziomach - zarówno centralnie w mózgu, jak i obwodowo w innych częściach ciała. W podwzgórzu pobudzają ośrodek sytości, jednocześnie hamując ośrodek głodu, co skutecznie zmniejsza nasz napęd do jedzenia.

{{cta}}

Rola hormonów GLP-1 i GIP

GLP-1, czyli glukagonopodobny peptyd typu 1, to naturalny hormon produkowany przez specjalne komórki jelita po każdym posiłku. Możesz myśleć o nim jak o posłańcu, który informuje mózg: "już wystarczy, jestem najedzony".

Analogi GLP-1, jak liraglutyd czy semaglutyd, naśladują działanie tego naturalnego hormonu, ale mają jedną kluczową przewagę - działają znacznie dłużej. GLP-1 prowadzi prawdziwą orkiestrę metaboliczną - reguluje poziom insuliny w zależności od stężenia cukru, zmniejsza wydzielanie glukagonu i spowalnia przemieszczanie się pokarmu przez żołądek.

Tirzepatyd wyróżnia się jeszcze bardziej - jako jedyny działa na dwa różne receptory: GLP-1 i GIP (glukozozależny peptyd insulinotropowy). Ta podwójna aktywność przekłada się na większą skuteczność w redukcji masy ciała.

Zmniejszenie łaknienia i zwiększenie sytości

Badania kliniczne dostarczają fascynujących danych o działaniu semaglutydu. Pacjenci przyjmujący ten lek spożywają mniej kalorii, szybciej odczuwają sytość po posiłku i mają lepszą kontrolę nad tym, co jedzą. Co więcej, zmniejsza się u nich ochota na pokarmy bogate w tłuszcze.

Wpływ na układ nagrody i impulsy jedzeniowe

Leki na otyłość działają także na bardzo interesującym poziomie - wpływają na układ nagrody w mózgu. Docierając do struktur odpowiedzialnych za odczuwanie przyjemności z jedzenia, zmniejszają ich aktywację po posiłku. Dzięki temu łatwiej jest oprzeć się napadom objadania, szczególnie gdy jemy pod wpływem emocji.

Warto pamiętać o innym mechanizmie działania preparatu, który łączy naltrekson z bupropionem. Te substancje działają bezpośrednio na układ nagrody, zmniejszając przyjemność czerpana z jedzenia. Naltrekson blokuje receptory opioidowe i wydłuża odczucie sytości, natomiast bupropion zwiększa stężenie α-MSH w jądrze łukowatym podwzgórza, co hamuje potrzebę szukania jedzenia.

Rodzaje leków i ich mechanizmy działania

Na rynku farmaceutycznym dostępnych jest obecnie kilka różnych grup leków przeciwotyłościowych. Każda z nich działa inaczej i wykazuje odmienną skuteczność w redukcji masy ciała.

{{cta_1}}

Leki inkretynowe: liraglutyd, semaglutyd, tirzepatyd

Leki inkretynowe stanowią obecnie najbardziej skuteczną grupę preparatów przeciwotyłościowych. Liraglutyd to analog GLP-1,  do codziennego podawania (raz dziennie). Po 12 tygodniach terapii dawką podtrzymującą (3 mg) spadek masy ciała o co najmniej 5%, osiąga około 70% pacjentów.

Semaglutyd, stosowany raz w tygodniu, okazuje się jeszcze bardziej skuteczny. Redukcja masy ciała może sięgać nawet 15% po 68 tygodniach terapii - to naprawdę niezwykłe rezultaty, które mogą znacząco poprawić stan zdrowia pacjenta.

Najnowszym lekiem w tej grupie jest tirzepatyd. Co go wyróżnia? To jedyny preparat działający jednocześnie na dwa receptory: GIP i GLP-1. Dzięki temu podwójnemu mechanizmowi działania jego skuteczność jest wyjątkowa - redukcja masy ciała może osiągnąć nawet 22,5% po 72 tygodniach leczenia.

Leki doustne: orlistat, bupropion + naltrekson

Orlistat działa zupełnie inaczej niż leki inkretynowe. Ten preparat koncentruje się na przewodzie pokarmowym, gdzie hamuje lipazę trzustkową i zmniejsza wchłanianie tłuszczów o około 30%. Jego skuteczność jest jednak mniejsza - spodziewana redukcja masy ciała wynosi około 2-4 kg rocznie.

Preparat złożony bupropion z naltreksonem to kolejna opcja dostępna w formie tabletek. Bupropion stymuluje odczucie sytości i hamuje chęć poszukiwania jedzenia, natomiast naltrekson blokuje receptory opioidowe, wydłużając uczucie sytości.

Zastrzyki na otyłość – jak działają i kiedy się je stosuje?

Zastrzyki na otyłość to przede wszystkim analogi GLP-1 podawane podskórnie. Możesz podać sobie iniekcję w okolicę brzucha, uda lub górnej części ramienia. Liraglutyd wymaga codziennego podania, natomiast semaglutyd i tirzepatyd to leki do stosowania tylko raz w tygodniu.

Warto pamiętać o wskazaniach do stosowania tych leków. Kwalifikujesz się do terapii, jeśli Twoje BMI wynosi ≥30 kg/m² lub ≥27 kg/m² przy współistniejących chorobach, takich jak cukrzyca typu 2, nadciśnienie czy dyslipidemia.

Leki na otyłość bez recepty – czy są skuteczne?

Wszystkie leki na otyłość są dostępne na receptę. Pozostałe preparaty dostępne bez recepty to głównie suplementy diety o niepotwierdzonej naukowo skuteczności. Dlatego farmakologiczne leczenie otyłości powinno odbywać się pod kontrolą lekarza, który dobierze odpowiedni preparat, uwzględniając Twój indywidualny stan zdrowia.

Kiedy stosować leki na odchudzanie?

Nie każda osoba chcąca schudnąć kwalifikuje się do farmakologicznego leczenia otyłości. Te preparaty to nie są po prostu "tabletki na odchudzanie" dostępne dla każdego - to leki, które stosuje się w konkretnych sytuacjach medycznych, gdy spełnione są określone kryteria kliniczne.

Wskazania według BMI i chorób współistniejących

Leczenie farmakologiczne otyłości zaleca się dorosłym osobom z BMI ≥30 kg/m² (otyłość) lub BMI ≥27-28 kg/m² (nadwaga), ale tylko gdy dodatkowo występuje co najmniej jeden problem zdrowotny związany z nadmierną masą ciała. Do takich współistniejących schorzeń należą między innymi stan przedcukrzycowy, cukrzyca typu 2, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia lipidowe czy obturacyjny bezdech senny. Warto pamiętać, że otyłość można także rozpoznać na podstawie obwodu talii - gdy przekracza 80 cm u kobiet lub 94 cm u mężczyzn.

Młodsze osoby też mogą być leczone farmakologicznie, ale opcje są ograniczone. Dzieci od 6. roku życia, mogą otrzymać jedynie liraglutyd, a nieco starsze dzieci - od 12 roku życia również semaglutyd.

{{cta_2}}

Kiedy dieta i aktywność nie wystarczają

Farmakoterapię włącza się zazwyczaj dopiero wtedy, gdy wprowadzenie zdrowej diety i zwiększenie aktywności fizycznej nie przynoszą oczekiwanych rezultatów. Leczenie otyłości to proces wymagający ogromnej konsekwencji - zarówno od Ciebie, jak i od zespołu specjalistów, który Cię prowadzi. Ważne, żebyś miał realistyczne oczekiwania. Nie ma "cudownej tabletki", która pozwoli Ci schudnąć bez wprowadzenia zmian w dotychczasowym stylu życia. Leki to jedynie narzędzie wspomagające, które może znacząco ułatwić proces, ale nie zastąpi zmiany nawyków żywieniowych i wprowadzenia ruchu. Należy też zwrócić uwagę na aspekt finansowy - terapia farmakologiczna może kosztować nawet do 2 tys. zł miesięcznie.

Leczenie otyłości u osób z cukrzycą typu 2

Szczególną grupą są osoby z cukrzycą typu 2 - aż 90% pacjentów z tym schorzeniem zmaga się jednocześnie z nadwagą lub otyłością. Tutaj korzyści z leczenia farmakologicznego mogą być wyjątkowo duże.

Badania pokazują fascynujące wyniki: redukcja masy ciała o 5-10% może prowadzić do ustąpienia stanu przedcukrzycowego, a spadek o 15% - nawet do remisji cukrzycy. To oznacza, że możesz nie tylko schudnąć, ale też pozbyć się tej poważnej choroby.

Lekami pierwszego wyboru w tej grupie pacjentów są agoniści receptorów inkretynowych - liraglutyd, semaglutyd czy tirzepatyd. Oprócz redukcji masy ciała wykazują one także silne działanie obniżające poziom cukru oraz chronią serce. Skuteczna redukcja co najmniej 15-20% wyjściowej masy ciała pozwala osiągnąć remisję cukrzycy typu 2 u ponad 68% osób, a przy redukcji przekraczającej 20% - nawet u 80% pacjentów.

Bezpieczeństwo i skutki uboczne leków

Podejmując decyzję o leczeniu farmakologicznym otyłości, musisz być świadomy tego, że każdy lek może wiązać się z działaniami niepożądanymi. To naturalne, że martwisz się o bezpieczeństwo takiej terapii. Dlatego przed decyzją o farmakoterapii warto przyjrzeć się skutkom ubocznym.

Najczęstsze działania niepożądane

Warto zaznaczyć, że większość skutków ubocznych dotyczy układu pokarmowego. Najczęściej pacjenci zgłaszają nudności - dotyczą one nawet 57% osób przyjmujących leki. Możesz również doświadczyć wymiotów (20-25% przypadków), biegunki lub zaparć (30-40%), a także problemów z bólami brzucha (ponad 50% pacjentów).

Nie tylko jelita mogą reagować na leczenie. Niektórzy pacjenci skarżą się na bóle głowy, suchość w ustach i skóry, nadmierną potliwość czy uczucie senności. Na szczęście nie oznacza to, że skutki niepożądane będą Ci towarzyszyć przez cały okres leczenia. Te nieprzyjemne objawy zwykle ustępują po 2-4 tygodniach stosowania leku lub też są związane z stosowaniem za dużej dawki.

Za szybkiej redukcji masy ciała może towarzyszyć również kamica dróg żółciowych. 

Czy leki na otyłość są bezpieczne długoterminowo?

Aktualne wytyczne medyczne wskazują, że farmakologiczne leczenie otyłości powinno trwać co najmniej rok. U niektórych pacjentów terapia prowadzona jest przewlekle - nawet przez całe życie. Może brzmieć to niepokojąco, ale regularne kontrole lekarskie stanowią klucz do bezpiecznego leczenia, a korzyści z kontrolowania choroby otyłościowej i jej powikłań znacznie przewyższają ryzyko przewlekłego stosowania leków. 

Zastanawiasz się czy długotrwałe stosowanie tych leków szkodzi sercu? Obecne badania nie wykazują negatywnego wpływu na układ sercowo-naczyniowy. To dobra wiadomość, zwłaszcza że otyłość sama w sobie stanowi poważny czynnik ryzyka chorób serca.

Koszty leczenia i dostępność refundacji

Przejdźmy teraz do kwestii, która niepokoi wielu pacjentów - kosztów leczenia. Od 1 stycznia 2021 roku żaden lek stosowany wyłącznie w leczeniu otyłości nie jest refundowany przez NFZ. Co to oznacza dla Twojego portfela? Ceny mogą być zaskakująco wysokie. Niektóre leki kosztują od 200 do 400 zł za opakowanie, z kolei preparaty z grupy analogów GLP-1 mogą kosztować od 400 zł do nawet 2 000 zł za miesięczną kurację. Refundację otrzymasz jedynie wtedy, gdy lek jest stosowany w leczeniu cukrzycy typu 2 i jednocześnie wspomaga redukcję masy ciała - ale tylko po spełnieniu określonych kryteriów.

Warto pamiętać o szerszym kontekście tych wydatków. Koszty leczenia konsekwencji otyłości w Polsce wyniosły w 2023 roku około 3,8 mld zł, podczas gdy kompleksowe leczenie otrzymuje zaledwie 1% pacjentów z otyłością. To pokazuje skalę problemu i potrzebę systemowych zmian w podejściu do tej choroby.

Podsumowanie

Jak widzisz, leki na otyłość rzeczywiście mogą stanowić cenne wsparcie w procesie redukcji nadmiernej masy ciała. Nowoczesne preparaty przeciwotyłościowe działają bezpośrednio na ośrodek głodu i sytości w podwzgórzu, skutecznie zmniejszając łaknienie i zwiększając uczucie pełności po posiłkach. Agoniści receptorów GLP-1, jak liraglutyd czy semaglutyd, wykazują szczególnie wysoką skuteczność - redukcja masy ciała może sięgać nawet 15-20%.

Pamiętaj jednak, że farmakoterapia to jedynie jeden element leczenia choroby otyłościowej. Te leki nie zastąpią Ci zmiany stylu życia, zbilansowanej diety i regularnej aktywności fizycznej. Musisz też liczyć się z możliwymi działaniami niepożądanymi, głównie ze strony układu pokarmowego, choć zazwyczaj ustępują one po kilku tygodniach stosowania.

Zanim podejmiesz decyzję o leczeniu farmakologicznym, koniecznie skonsultuj się z lekarzem. To on oceni Twój stan zdrowia i dobierze odpowiedni preparat. Kwalifikacja do terapii opiera się na wartości BMI oraz obecności chorób towarzyszących, takich jak cukrzyca typu 2 czy nadciśnienie tętnicze. Leki na otyłość to wartościowe narzędzie terapeutyczne, które wymaga indywidualnego podejścia, regularnych kontroli lekarskich oraz Twojego zaangażowania w proces leczenia. Dzięki takiemu podejściu szanse na długotrwałe utrzymanie prawidłowej masy ciała znacznie wzrastają, a wraz z nimi - Twoja jakość życia i ogólny stan zdrowia.

Czytaj też: Czy waga wraca po odstawieniu GLP-1? Klucze od utrzymania efektów po końcu terapii

Co o Holi mówią nasi pacjenci

-
/
-
Patrycja
5 miesięcy temu

W Holi zaskoczyło mnie to, że nie musiałam drastycznie zmieniać tego, co jem i komponować bardzo skomplikowanych posiłków z trudno dostępnych produktów.Bez drastycznych zmian w diecie, tylko z odpowiednio dobraną farmakologią i pracą nad nawykami, zaczęłam czuć się lżej, a wiele objawów mojej choroby ustąpiło. Po latach nieudanych prób, wreszcie znalazłam program, który działa.

Anna
5 miesięcy temu

W Holi najbardziej zaskoczyła mnie elastyczność i zdrowe podejście – gdy miałam gorsze dni dostawałam wsparcie i zrozumienie. Dzięki temu nowe nawyki weszły do mojego życia naturalnie, bez stresu. Wcześniej próbowałam wielu metod, ale dopiero Holi pomogło mi zrozumieć, że nie trzeba być na wiecznej diecie, żeby czuć się dobrze i zdrowo

Tomek
5 miesięcy temu

W Holi cenię bezpieczeństwo i stałą opiekę dietetyka oraz lekarza, co pozwala mi działać we własnym tempie. Zaskoczyły mnie efekty – moje ciało zmieniło się, a ja mam energię do aktywności, których wcześniej unikałem. Program pozwolił mi w zrównoważony sposób schudnąć i odkryć na nowo radość z aktywnego życia.

Ula
5 miesięcy temu

Największą wartością programu jest swobodny dostęp do specjalistów, zwłaszcza dietetyka, co daje mi poczucie bycia wspieraną: zarówno merytorycznie jak i emocjonalnie. Zaskoczyło mnie, jak zmieniło się moje życie – zyskałam więcej energii, zmieniła się moja relacja z głodem, a dieta przestała być rygorem, stając się narzędziem wspierającym zdrowe życie. W Holi otrzymałam wielopoziomowe wsparcie, które zdecydowanie przyspieszyło moją osobistą podróż do zdrowia i większej świadomości siebie.

Podziel się tym artykułem
https://klinikaholi.pl/blogpost/

Zadbajmy razem o Twoje zdrowie

W Holi wiemy, że otyłość to złożona choroba, którą bardzo ciężko wyleczyć samodzielnie. Daj sobie pomóc i zagwarantuj wsparcie dedykowanego zespołu specjalistów!